Pani Zofia Szczytyńska zaczynała pracę w przemyśle siarkowym od początku jego powstawania. Opowiada o trudnych warunkach pracy w kopalniach „Piaseczno” i „Machów”. Jak wspomina – nikt się wtedy nie użalał nad sobą..W relacjach Pani Zofii dużo entuzjazmu i pozytywnych wspomnień.